Forum klasy 2l1

Bronek

Tutaj rzucam pare zdjęć z Korczakowa. Kilka sprzed paru dni pokazujących Korczakowo przed sezonem i kikla pokazujących Korczakowo w pełnej okazałości, czyli w trakcie obozu.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

I TUTAJ KORCZAKOWO PRZED SEZONEM

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

zwisek · Dołączył: 20 Kwi 2006 Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów

to korczakowo to syf jakich mało widac bo tych fotach pozasezonem ale huj zrobi sie i tam bibe juz ja sie postaram

Bronek

"fajnie"

anya

ja pierdziele, koleś! w końcu zorganizowano wycieczke klasową, a ty co?! nie podoba ci sie to trudno, zachowaj swoje zdanie dla siebie. poza tym nie wiem czy ktoś bedzie chciał twoją "bibę" :/ ja nie chce wspominać tej wycieczki tylko pod względem piwska, lasek specjalnie dla zwicha i palenia. jesli ci sie nie podobają drzewa, woda i swieze powietrze to trudno, ale bedziesz musial wytrzymac tam 3 dni. tak! AŻ 3 dni.

błagam... Rolling Eyes

Bronek

Nic dodać, nic ująć Laughing

Bronek

Kurwa. Wszyscy tylko napierdalają o tym, jak się napierdolą itp. Po huj w takim razie tam jedziecie jak itak nic nie będziecie pamiętać?? Idźcie sobie na polanę, na glinianki albo gdzieś na BWA i też się możecie najebać tak, że nic nie spamiętacie. na jedno wyjdzie, a zaoszczędzicie tylko kasę na PKP
<peace>

anya

ludzie sie starają, żeby było fajnie, a ty po nich jedziesz? zero szacunku, zero docenienia kogokolwiek. weź zwichu, zorganizuj może wycieczke na Majorkę, chętnie tam pojadę.

Bronek

Po co na majorkę?? Do Manieczek będzie git Cool

anya

ludki, jeszcze tylko tydzień! Very Happy

anya

no i po... było zajekurwabiście! i jestem szczęśliwa razem z każdą raną na moich nogach i rękach, z każdym śladem farby olejnej pod paznokciami i na ciuchach, z każdym śladem po kleszczach i komarach, ze zgubioną płytą Master Of Puppets i ze zjaranymi ramionami, bo było fantastycznie! niby zwykły las, zwykłe jezioro, zwykły namiot i stołówka, ale niezwykły klimat.
i wiecie co, gdybyśmy przyjechali tam na gotowe, czyli nie do pracy, tak tylko, żeby się poopalać, poleniuchować, poimprezować, to już nie byłoby to samo. nie wiem czemu, ale wspólna praca chyba coś daje. a jaka jest poźniej satysfakcja z własnej roboty... lepiej pływać na kajaku, którego się własnoręcznie pomalowało Smile

anya

a jednak nie wzięłam tej płyty, więc ją mam